Utwór pochodzi z siódmego albumu zespołu Lao Che pt.: "Wiedza o Społeczeństwie"Płyta do nabycia pod adresem: https://bit.ly/3gmMce8Obserwuj Lao Che na:Facebo
Polak, Niemiec i Rusek spotykają diabła… Diabeł karze im wejść na coś wysokiego bo jak nie to zabije. Więc Polak wlazł na lampę, Niemiec na wieżowiec… Diabeł nie czekając na Ruska mówi: – To teraz zeskoczcie. Polak bez problemu skoczył, a Niemiec płacze i się śmieje. Diabeł pyta się Niemca: – Czemu płaczesz? – Bo jak skocze to się zabije. – A czemu się śmiejesz? – Bo Rusek wlazł na Mont Everest
Idą przez most Polak, Niemiec i Rusek. Nagle spotkali diabła, który mówi: - Wrzućcie coś do rzeki, a jak tego nie znajdę to was przepuszczę. Rusek wrzuca igłę, ale diabeł znalazł więc nie przepuszcza Ruska. Niemiec wrzuca szpilkę ale diabeł znalazł więc jego też nie przepuszcza. Polak myśli, myśli nagle puścił bąka i mówi:
0PoczekalniaPolak Niemiec i Rusek patryk22151 | 20:28Idzie Polak niemiec i rusek i spotykają na granicy diabła który mówi że jeśli ich penisy będą miały razem 100 cm puści ich wolno , no to polak ma 50 cm niemiec ma 49 cm a rusek ma 1 cm . Diabeł ich puścił i idą dalej a polak mówi : - Dobrze że miałem te 50 cm . A rusek na to :» pokażTreść komentarza: Podpis: Komentarze przez Facebook:
A więc Niemiec jeździ czołgiem i strzela z karabinu, ale też wykazuje się racjonalnym postępowaniem (które nie przynosi oczekiwanych rezultatów), Rusek, choć ubiera się w futra, radzi sobie z problemami za pomocą alkoholu, a Polak, kombinując, wykazuje się niezwykłym sprytem i dowcipem, i zawsze wychodzi cało z opresji.
Autor Wątek: Niemiec, Rusek i Polak :D (Przeczytany 2545 razy) .mati. Kawał troche długi... ale warto przeczytać Idą Niemiec, Rusek i Polak. Na swojej drodze spotykają diabła. Diabeł mówi do nich: jeżeli spełnicie moje trzy życzenia to ja spełnie Wasze trzy. Zgodzili sie. Pierwszym życzeniem było to, aby przynieśli jakiegos kwiatka. Polak przyniósł stokrotke, Rusek przyniósł Irysa a Niemca nie było. Diabeł mówi - teraz włóżcie te kwiaty sobie do nosa. Polak leciutko włożył małą stokrotkę, Rusek płacze i sie śmieje, diabeł sie pyta - dlaczego płaczesz?? Rusek odpowiada - bo boli, a dlaczego się śmiejesz?? bo Niemiec niesie róże... Drugim życzeniem było to, aby przynieśli coś czarnego. Polak przyniósł czekolade, Rusek przyniósł ziemie a Niemca nie było. Diabeł mówi - teraz zjedzcie to, co przynieśliście. Polak zaczął jeść i delektować się czekoladą, Rusek płacze i się smieje, diabeł się pyta - dlaczego płaczesz?? Rusek odpowiada - bo niedobre, a dlaczego się śmiejesz?? bo Niemiec niesie murzyna... Ostatnim życzeniem było to, aby przyjechac jakimś pojazdem. Polak przyjechał starą Syrenka, Rusek nowym Mesiem a Niemca nie było. Diabeł mówi - macie młotek i rozwalcie te samochody. Polak raz uderzył w samochód i Syrenka sie rozpadła, Rusek płacze i się śmieje, diabeł pyta - dlaczego płaczesz?? Rusek odpowiada - bo szkoda mi Mesia, a dlaczego się śmiejesz?? bo Niemiec jedzie czołgiem... Zapisane Wega ROTFLno to z tej samej "beczki":Diabeł zwabił Anglika, Francuza, Niemca i Polaka na skraj przepaści. Mówi do Anglika:- Skacz!-Nie Gentelmen się do Francuza:- Skacz!-Nie Gentelmen Nie Ale teraz jest taka do Niemca:- Skacz!-Nie Gentelmen Nie Ale teraz jest taka Nie skoczę!- To rozkaz!!Niemiec na końcu zwraca się do Polaka:- Skacz!-Nie Gentelmen Nie Ale teraz jest taka Nie skoczę!- To rozkaz!!- Ale ja i tak nie A to nie skacz!Polak skoczył. Zapisane .mati. Hehehe też fajne Zapisane Forum Zwierzaki normalnie cała typowo polska natura Zapisane Never give up hope,if someone burst your bubblemix up some more soap. Czort zwabił Polaka, Ruska i Amerykanina nad jezioro. Powiada: "Biegnijcie kolejno do jeziora, krzyknijcie po drodze, co chcecie, a woda się w to zamieni"Biegnie Polak, krzyczy: "Piwo!!" Woda zaiste zamieniła się w piwo, Polak szczęśliwy Rusek, krzyczy: "Wódka!". Woda zamieniła się w wódkę, Rusek szczęśliwy Amerykanin. Biegnie, biegnie- poślizgnął się: "Shit!!!" Zapisane Wielki powrót wielkiego kretyna. LOL, lubię tego typu kawały, o Polaku, Rusku i Niemcu Zapisane Faaaaajne Zapisane emocjonalne kanapki Cieciorka Dobre...niektóre znam A ja wam oopowiem dwa:1. Rozmawiają sobie Polak, Niemiec, Chińczyk i Amerykanin o swoich my mamy tyyyyyyyyyyyyyyyyyyle ryżu, że wszystkich możemy wykarmić- chwali się Chińczyk-A my tyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyyle hełmów, że na wszystkie wojska by starczyło- mówi Niemiec-Amerykanin mówi- a my mamy taaaaaaaaaaaaką flagę, że całą Rosję mogłoby zakryćNa to Polak:-A my mamy takiego orła, co ryż zje, do hełmu narobi, a flagą powyciera 2. Zatonął statek, uratowało się jak zwykle tylko 3 ludzi: Amerykanin, Francuz i Polak. Płyną sobie na tratwie ratunkowej, ale po paru dniach skończył im się prowiant i woda pitna. Na szczęście, gdy byli już do kresu sił, złowili złotą rybkę (a jakże!). Rybka, jak to one mają w zwyczaju (ale tylko te złote), obiecała spełnić 3 życzenia - po jednym na każdego z rozbitków. Na pierwszy ogień poszedł Amerykanin:- Ja chcę się znaleźć w domu, w ramionach mojej żony, przy dzieciach, psie i Cadillacu...Rybka machnęła płetwą i *pstryk*... Amerykanin zniknął. Teraz Francuz:- No, moi też chce się stąd wydostać, ale woli być na francais Riviera, wśród femmes belles, wiesz rybka, plaża, topless, te oczywista spełnia jego życzenie - *pstryk* ! Nie ma Francuza na wyraża swoje życzenie Polak:- Tego... yyyyy.... ja chcem 4 półlitrówki i... tamtych dwóch z powrotem!!! Zapisane Pierwszy znam, hehehe Zapisane Forum Zwierzaki wszystkie dla mnie znane, matio te kawały spalił, ale to i ja jakiś dorzucę...Jadą sobie zima saniami polak rusek, niemiec i francuz, za saniami biegnie stado wilków i zaczyna je doganiać. konie zmęczone, wilki coraz bliżej, ktoś musi się poświęcić - nikt nie ma zamiaru ginąć, no to rusek wywala francuza, wilki nie rezygnują i znów zaczynają doganiać sanie, rusek wypycha niemca, niewiele to dało i znów wilki zaczynają sie zbliżać - rusek wyciąga strzelbę i po chwili wilków nie ma, polak się go pyta dlaczegho wcześniej tego nie zrobił. rusek wyciaga flaszke "pół litra na czterech?" Zapisane Obejrzyj zanim rozmnożysz...Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem." HMMMM powrot? .mati. Kaira, Cieciorka i Iras świetne:) wszystkie dla mnie znane, matio te kawały spalił, ale to i ja jaki¶ dorzucę... Ja spaliłem kawał"y"?? :? napisałem tak jak usłyszałem Jesli ktoś jeszcze jakies zna, niech napisze pozdr. Zapisane wszystkie dla mnie znane, matio te kawały spalił, ale to i ja jaki¶ dorzucę...Jad± sobie zima saniami polak rusek, niemiec i francuz, za saniami biegnie stado wilków i zaczyna je doganiać. konie zmęczone, wilki coraz bliżej, kto¶ musi się po¶więcić - nikt nie ma zamiaru gin±ć, no to rusek wywala francuza, wilki nie rezygnuj± i znów zaczynaj± doganiać sanie, rusek wypycha niemca, niewiele to dało i znów wilki zaczynaj± sie zbliżać - rusek wyci±ga strzelbę i po chwili wilków nie ma, polak się go pyta dlaczegho wcze¶niej tego nie zrobił. rusek wyciaga flaszke "pół litra na czterech?"Oooo... ZONG Dobre Zapisane Zapisane Black then white are all I see in my and yellow then came to be, reaching out to me, lets me below so above and beyond I imagine,drawn beyond the lines of the envelope. Watch it bend. W pierwszym rusek przyniósł róże - niemiec kaktus, poza tym mieli wsadzić to sobie w d***w trzecim natomiast nie młotkiem, a kopniakiem, rusek nie płakał bo mu szkoda było samochodu, tylko go noga bolała... skoro napisałeś tak jak usłyszałeś, to najwyraźniej ten co opowaidał je spalił... Zapisane Obejrzyj zanim rozmnożysz...Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem." HMMMM powrot? .mati. Być może... widocznie jest kilka różnych wersji tego kawału. Zapisane Forum Zwierzaki Wega moim zdaniem wersia . lepsza Zapisane Ja słyszałam jescze inną wersję tego kawału... Idzie Polak, Niemiec i Rusek przez las i spotykają diabła, który mówi do nich:-Niech każdy z was przyniesie tu swoją ulubioną broń i wykona jescze jedno moje polecenie, to wtedy ocalicie życie. Polak przyniósł łuk, Rusek karabin maszynowy, a Niemiec się spóźnia. - No dobra, zaczniemy bez Niemca - mówi zniecierpliwiony diabeł - Teraz niech każdy zje swoją zabiera się do gryzienia łuku i jakoś nawet mu to idzie. Rusek grysie karabin maszynowy, gryzie, zęby mu wypadają... i nagle zaczyna się śmiać. - Z czego się śmiejesz? - pyta diabeł- Bo widzę jak Niemiec jedzie czołgiem Ale Wasza wersja lepsza Zapisane ...Bez wysiłku siądź na tyłku i wyluzuj się motylku... (:"Każdy z was jest łodzią, w którejMoże się z potopem mierzyć, Cało wyjść z burzowej chmury,Musi tylko w to uwierzyć!" wersja matiego jest łagodniejsza... arrow - twój to po prostu inny kawał... Zapisane Obejrzyj zanim rozmnożysz...Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem." HMMMM powrot? a ja slyszalam jeszcze inny Idzie Polak, Niemiec i Rusek przez las i spotykają diabła, który mówi do nich:-Niech każdy z was przyniesie tu jakiś przyniósł Monster Truck'a, Rusek malucha, a Niemiec się spóźnia. - No dobra, a teraz niech każdy przejdzie pod swoim samochodemPolak bez problemu przeszedł. Rusek płecze bo ledwo co sie czołga pod maluchem i nagle zaczyna się śmiać. - Z czego się śmiejesz? - pyta diabeł- Bo widzę jak Niemiec jedzie czołgiem Zapisane Jesteś jak srebrna kropla deszczowa,Jesteś miłością, natchnieniem, słodycząLecz czasem lodem, złem, gorycząJesteś złym diabłem co serce łamie,Jesteś wampirem co z grobu wstajeA kiedy w usta moje się wpijaszJesteś Aniołem co mnie zabija... Leloo i jeszcze o to chodzilo ze raczej neimiec powinien przyjec hac mercedesem a rusek czolgiem bardziej pasuje:) wiec ja tez dziabne jakis kawal:) Leca w samolocie polak francoz indianin i murzyn. No i nagle samolot spada pilot mowi zeby trzech wyskoczylo z Pierwszy wyskakuje francuz i krzyczy: Viva la Frhanceee!!! Polecial...- Drugi wyskakuje i Indianin, krzyczy: Geroniimoooooooooooo!!! Poleciall....- Trzeci ma skakac Polak... i krzyczy: Viva la Mezopotamia i wyrzucil murzyna Zapisane Buhahahahaha, dobre;) złapał Polaka, Ruska i że wypuści tego, kto najdłużej wytrzyma w pokoju ze wchodzi Niemiec. Po trzech minutach wychodzi mówiąc:"Ja już nie mogę" i wchodzi Rusek. Po połowie godziny wychodzi mówiąc "Ja już nie mogę" i kolej na Polaka. Przed wejściem ściąga skarpety i chowa je do godzinie wychodzi.... skunks i mówi "Ja już nie mogę" i złapał Polaka, Ruska i Niemca: - Dam każdemu z was dwie kulki. Po godzinie, jak mnie czymś zadziwicie, to was zamknął każdego z nich w pokoju dwa na dwa metry. Po godzinie idzie do Ruska, a ten żągluje kulkami: - Eee, to już do Niemca, a ten postawił jedną kulkę na drugiej: - Dobre do Polaka, a ten go zadziwił: jedną kulkę zepsuł, a drugą zgubił. Zapisane Jesteś jak srebrna kropla deszczowa,Jesteś miłością, natchnieniem, słodycząLecz czasem lodem, złem, gorycząJesteś złym diabłem co serce łamie,Jesteś wampirem co z grobu wstajeA kiedy w usta moje się wpijaszJesteś Aniołem co mnie zabija... Forum Zwierzaki Leloo Zapisane Polak , rusek i niemiec sa nad rzeką w afryce na jakiejś wycieczce, przewodnik mówi ze w tej rzece mieszka krokodyl który każdemu facetowi, który wejdzie obgryza jaja, niemiec stwierdził "co tam" poszedł popływać, po chwili wychodzi, ludzie się go pytają "i jak?" ten w odpowiedzi piskliwym głosem "a nic" po chwili rusek się odważył, , po wyjściu ludzie się go pytają jak było, a on również odpowieda piskliwym głosem "a normalnie" trzeci wchodzi polak, w wodzie zakotłowało się... wychodzi krokodyl i piszczy "kto to był?" Zapisane Obejrzyj zanim rozmnożysz...Jeśli zadajesz pytanie, a ja odpowiadam pytaniami - odpowiedz na WSZYSTKIE. inaczej uznam, ze ci nie zależy i oleję twój "diagnozy" - to tylko PODEJRZENIA - nie zwolnia cie od obowiązku wizyty u weta!"Nie sprzeczaj się z idiotami. Ściągną cię na swój poziom i pokonają doświadczeniem." HMMMM powrot? .mati. I kolejny kawał dochodzi do listy Idzie Niemiec, Rusek i Polak przez las, natykają sie na diabła...no i diabeł mówi do nich - jesli spełnicie zadanie to przezyjecie. Zadaniem jest to, aby przebiec 5 razy dookoła lasu. Pierwszy biegnie Rusek. Biegnie pierwsze okrążenie, z lasu wylatuje wiedźma, która podnosi spódnice i krzyczy: CZARNA DO ATAKU!. No cóż... Rusek nie wykonał zadania. Drugi biegnie Niemiec. Biegnie pierwsze okrążenie, drugie, trzecie i z lasu wylatuje wiedźma, podnosząc spódnice krzyczy: CZARNA DO ATAKU!. No trudno, Niemiec równiez nie wykonał zadania... Ostatni biegnie Polak. Biegnie i biegnie... jest na 5 okrążeniu kiedy z lasu wylatuje wiedźma krzycząc: CZARNA DO ATAKU! na co Polak zdejmując spodnie krzyczy: WACEK BROŃ SIĘ! Zapisane
Polak, Rusek, i Niemiec spotykają diabła i mówi : - Przyjedzcie tu pojazdem ze swego kraju. Następnego dnia Niemiec przyjeżdża Mercedesem, Rusek czołgiem, a Polak Fiatem 126 p. Diabeł mówi: - Musicie przejechać przez ten dół z gównem. Jeśli nie przejedziecie pójdziecie do piekła.

Polak, Niemiec i Rusek, spotykają diabła. Diabeł mówi: - To są wyścigi do nieba, kto ma najmniej grzechów, dostanie lepszy transport. Rusek dostał samochód, bo miał 0 grzechów, Niemiec dostał skuter, bo miał 15 grzechów, a Polak miał 100 grzechów i dostał rower. Rusek do nieba dotarł pierwszy, Niemiec drugi. Czekają, czekają i Polaka nie ma, w końcu postanowili poszukać go. W połowie drogi zobaczyli zepsuty rower i obok krzaki, a w krzakach podrapanego i śmiejącego się Polaka. Pytają: - Czemu się śmiejesz? A Polak odpowiada: - Bo widziałem papieża na rolkach.

Polak, Niemiec i Rusek są u diabła, który mówi, że jeśli powiedzą ile jest do tej groty metrów to ich wypuści. Pyta się Niemca, a Niemiec na to: - 30 m. - Źle idziesz do piekła. Następnie pyta Ruska: - Jaka jest Twoja odpowiedź? - 90m. - Źle Na końcu pyta polaka: - Ile do tej groty? Polak na to: - Od cholery. - A ile to jest
Idą Polak,Rusek i Niemiec przez las. Spotykają diabła i on im karze przynieść coś brązowego. Polak przynosi czekoladę,Niemiec drewno,a Rusek nie wrócił. Diabeł karze im zjeść to przynieśli. Polak szybko zjadł i idzie dalej. Niemiec je,je,je… Nagle płacze i śmieje się. Diabeł pyta: - Dlaczego płaczesz??? - Bo nie mogę zjeść więcej. - A dlaczego się śmiejesz??-pyta diabeł. - Bo Rusek niesie g*wno. humor joke zanywolfgoatee-blog reblogged this from dowcipy2015 zanywolfgoatee-blog liked this thejoanuniverse liked this dowcipy2015 posted this
Jest Rusek, Niemiec i Polak na bezludnej wyspie. Nagle Rusek złowił złotą rybkę, no to rybka mówi jak mnie wypuścicie to spełnię każdemu po jednym życzeniu, wszyscy się zgodzili. Rusek: - Chcę wrócić do domu! Niemiec: - Chcę wrócić do domu! A Polak: - Trochę tu nudno, niech wrócą moi koledzy!
Witajcie sadole i sadolki. Długie, zatem tylko dla wytrwałych (wytrałość i inteligencja to dwie różne sprawy, więc nie oceniam) Jestem nowym użytkownikiem. To mój drugi temat. Pierwszy wyj***no, bo był ch*jowy. Chciałem się podzielić z wami moją rozkminą, bo dobre rozkimny są na sadisticu w cenie. A czy moja jest dobra? Oceńcie sami. Tak naprawdę jebie mnie to, że w ciągu trzech dni ten temat trafi do sucharów, bo moim celem jest przekazanie wam mojego bólu dupy, ale! Jakże ważnej sprawy dotyczącego. Mianowicie: Nowe zangielszczenia w naszym pięknym języku polskim. Skróty, słowa, czy całe zdania wstawiane w wypowiedziach Polaków, które w większości składają się w z polskich słów. Dla przykładu. Ktoś na sadisticu wykładał swoją opinię, bardzo ładnie, ale na końcu zdania dopie**olił IMO. Za ch*ja nie wiedziałem co to znaczy, póki nie wj***łem tego w wyszukiwarkę. IMO - In my opinion. Pytam. Dlaczego nie użyć pięknego wyrażenia jakim jest: "w mojej opinii". Przecież samo słowo "opinia" jest bardzo pięknym polskim wyrazem! Jego wydźwięk, melodyjność. No k***a. Albo ktoś pisze komentarz i dopie**ala "WTF" - What the fuck. A czy nie można ładnie powiedzieć po polsku "CO JEST k***A?!" albo "Co to do k***y jest?!". Słowo "k***a" jest równie oryginalne jak "fuck". A w czym jest lepsze? Wypowiedz oba: najpierw "fuck", a potem "k***a". Które ładniej brzmi. Jest różnica? Inny przykład? Jebiesz błyskotliwym kometarzem, a ktoś Ci na to "No shit!". Przecież to nic innego jak "nie pie**ol"! O ile więcej siły jest w polskiej wersji niż obesranym angielskim. Zapytacie. O co ten cały ból dupy jest. Chcą to niech sobie używają. A mi się k***a płakać chcę i srać jednocześnie, jak wiem, że ktoś używa srangelskiego w Polsce, wypowiadając się do Polaków, zamiast mówić w całości po Polsku! Przecież przeciętny Polak nauczy się srangielskiego z palcem dupie, a przeciętny srangol, albo hamburger nie wie k***a, że Słowacja i Czechy nie są jednym państwem! Albo, że to nie Australijczycy lizali dupę Hitlerowi, a Austryjacy! Jakby im dać nieśmiertelność to życia by im nie starczyło, by nauczyć się naszego języka! O to mi chodzi. Nasz język być trudny. I umiejętność władania nim to niemal tak wielka sztuka jak ciumkanie w jakimś plemiennym, murzynowym dialekcie. Dlatego drodzy sadole, sadolki, katole, łysi, rudzi, murzyni nie, ale nawet niemcy(tfu!) i gimbusy odwiedzający (dla tych, którzy się przypie**olą, że nawet ta strona ma zangielszczoną nazwę - szybciej wpisać sadistic(pl) niż stronaosadystycznymhumorze(pl) - to nie przekracza granic mojej tolerancji). Gratuluję wytrwałości, żeście dotrwali do tego momentu. Proszę was i apeluję. Nie wpie**alajcie angielskich słówek do polskich zdań. I szanujcie swój język. Błędy językowe, ortograficzne czy interpunkcyjne się zdarzają. Mam nadzieję, że nie zrobiłem ich wiele ja. Ale na pewno nie zdarza się nikomu przypadkiem DOpie**olIĆ wtf, imo, czy k***a "god sejw de junajted kingdom ugly whor". Jebią mnie wirtualne piwa, wolałbym prawdziwe. Dzięki nim niestety to się może znaleźć na głównej i przeczyta to więcej osób. Może to szansa, by dotarło to do tej osoby pewnej, która napie**ala wpół angielskim jak zła. Jeśli nie dotrze - ch*j. Ja swoje powiedziałem. Dziękuję.

Polak, Rusek i Niemiec chcą przejść przez granicę. Zatrzymuje ich diabeł: - Przejdziecie jak rozśmieszycie mojego konia. Pierwszy Rusek podchodzi mówi coś do konia, a ten patrzy na niego jak na debila. Niemiec to samo. Podchodzi Polak i mówi coś koniowi, a ten nagle wybucha gwałtownym śmiechem. Przeszli. Za tydzień wracają z powrotem.

O Polaku, Rusku i NiemcuPolak, Rusek i Niemiec spotykają diabła. Każe im przynieść coś do jedzenia. Polak przynosi udko, Niemiec dzika upieczonego a Ruska jeszcze nie ma. Nie czekając kazał im zjeść co przynieśli. Polak zjadł bez problemu. Niemiec płacze, śmieje się i je. Diabeł mówi: - dlaczego płaczesz Niemiec: - Bo już nie mogę Diabeł: - A czemu się śmiejesz? Niemiec: - Bo Rusek idzie z żubrem!!!
Polak, Rusek i Niemiec poszli na odludną wyspę. Napotykają diabła i ten do nich przemówił: - Macie złapać jakiegoś człowieka przez 5 godzin i pokazać mi go. Niemiec sprzeciwił się: - Ale to bezludna wyspa. Ok. Mija 5 godzin i wracają. Diabeł podchodzi do jednego z nich i mówi: - Rusek pokaż kogo masz? - Nic - wyjąkał. Polak, Rusek i Niemiec spotykają diabla. Diabeł mówi: – Jak rozśmieszycie mojego konia to będziecie mogli przejść. Rusek próbował go rozśmieszyć i nic. Niemiec próbował go rozśmieszyć i nic. Polak rozśmiesza i koń się śmieje.. Dobrze mówi diabeł: – możecie przejść. Ida i po 3 miesiącach znowu spotykają diabla: – teraz żeby przejść musicie rozsmucić tego konia bo się cały czas śmieje. Rusek pierwszy i nic. Niemiec drugi i nic. Polak go zasmucił …. Wszyscy się pytają jak Ty to zrobiłeś? – To proste, najpierw powiedziałem mu, że mam większą pałę niż on, wiec się roześmiał a później gdy mu ją pokazałem to się zasmucił. DL0mGl5.
  • i0km058p27.pages.dev/88
  • i0km058p27.pages.dev/57
  • i0km058p27.pages.dev/88
  • i0km058p27.pages.dev/95
  • i0km058p27.pages.dev/68
  • i0km058p27.pages.dev/95
  • i0km058p27.pages.dev/66
  • i0km058p27.pages.dev/83
  • polak rusek i niemiec spotykają diabła